pl. T. Kościuszki 1A
32-200 Miechów
tel. 41 38 313 11
ckis@miechow.eu
od 1 V - 30 IX
wt. - pt. 9:00 - 17:00
sob. 9:00 - 14:00
od 1 X - 30 IV
pon. pt. 9:00 - 17:00
Uciekinierzy przed „branką” do wojska, między innymi miejscowa młodzież, ale też liczne grupy ochotników z Krakowa i Galicji zasilała oddziały powstańcze. Ochotnicy z tych okolic udawali się do Ojcowa, do oddziału Apolinarego Kurowskiego. Oddział był zdecydowanie niedostatecznie uzbrojony oraz słabo przeszkolony. Skalę problemu pokazuje fakt, iż w połowie lutego na 2 tys. osób przypadało tam 500 sztuk przestarzałej broni oraz 600 kos. Mimo to stanowił on w tamtym czasie jeden z największych oddziałów powstania styczniowego. Pierwsze sukcesy bojowe powstańców ojcowskich zaniepokoiły władze zaborcy, który zaplanował uderzyć na obóz. Kurowski dowiedziawszy się o tym postanowił udać się na północny wschód, aby połączyć się z oddziałami gen. Mariana Langiewicza, licząc na to, że załoga rosyjska z Miechowa opuści miasto i pójdzie w stronę Ojcowa. Wtedy miał on zaatakować resztki wroga i zdobyć miasto.
Grafika: Archiwum Polona